Ten świat jest zdecydowanie źle urządzony: Redaktor Pochanke czuje się zapomniana przez Ministra Arłukowicza, który nie informuje jej o tym co też On na bieżąco robi. Mało tego, po prostu zniknął jej z oczu! Jej zniknął a mnie nawet poprzednio się nie ukazał. To jak żyć? Mam trochę roboty i nie miałam czasu by to zauważyć ale kiedy zaczęłam się przyglądać sprawie stwierdziłam, że i mnie Min. Arłukowicz jakby nie informuje o swych kolejnych zajęciach, co więcej moja przyjaciółka Ilona także nie miała od niego wiadomości. Ani nikt z mego kręgu znajomych i krewnych. O i zaraz strasznie źle się poczułam. Taka gorsza, Europejka trzeciego sortu, poprostu NIC.
A może Minister A. w ogóle nikogo nie informuje sam o tym co robi? Ma diabeł łatwą wymówkę: od takich informacji są osobni urzędnicy, na przykład rzecznik prasowy, a także cała armia innych czynowników Ministerstwa Zdrowia. Istnieje też możliwość by Ministra przyprzeć do muru, zadajac mu pytania na piśmie, względnie zaprosić go do programu. Ale piękna kobieta jaką jest niewątpliwie Pani Pochanke zapewne uważa, że to ona powinna być szukana i skłaniana do spotkań z przystojnym ministrem.
No więc Pani Redaktor ma jakąś szansę na wywołanie spotkania z upragnionym ministrem lekarzem ale co z pozostałymi 38 milionami Polaków? On nas nie widzi, nie dostrzega, a nam żał serce ściska na zmianę z nadzieją, że może, może ...? może Pan Minister robi dużo i pracuje 24 godziny na dobę, ale może też. leży sobie do góry brzuszkiem? Trzeba to jak najszybciej sprawdzić. Chyba tak właśnie jest. W końcu Pani Pochanke wie zapewne dlaczego się rozgorycza i i porykuje ukradkiem,,, . No nie, ona może tylko łzy ronić i na smutek damy grać...
Nie, nie jestem gorsza aniżeli Pani Pochanke. Wszkżem też dama, lepsza bo wiekowa. Panie Ministrze, proszę zacząć spotkania od mojej skromnej osoby i złożyć mi dokładne sprawozdanie z tego co Pan robił w czasie gdy został Pan mianowany Ministrem do dnia dzisiejszego. Z racji wieku należy mi się pierwszeństwo.
Chyba jednak przesadziłam. Wystarczy mi informacja o sytuacji aptek , bo znikają one jak zaczarowane.
1.Przychodzi mi do głowy straszna myśl: a co gdyby okazało się, że minister Arłukowicz dlatego nie informuje redaktor Pochanke o tym co robi, ponieważ jest w trakcie udzielania informacji na ten temat kolejnym Polakom i jest przy literze B?
Komentarze