No i mamy własny blogowy salonowy wywiad z kandydatem. Nic tam szczególnie ciekawego i nowego nie ma poza deklaracjami zwiększenia chwiejności opinii (może tak,? może nie? może w tę, a może inną stronę co zawsze jest niepokojące.
W sumie rozmowa jak rozmowa, wywiadem politycznym to to nie jest i chyba nawet nie ma zamiaru być. Porozumiewanie sie ze spoeczeńsywem w dobie radia i tv przy pomocy ugrzecznionych i zapewne wielkorotnie autoryzowanych zdań wydaje się dosyć śmieszne niezależnie od tego czy czas walki wyborczej jest dłuższy czy krótszy.
Jarosław Kaczyński w dalszym ciągu cierpi. No tak ale nie wierzę, że ludziom nie znudzi się taka sutuacja. Każdy ma prawo pozornie do załamania w obliczu tragedii. Ale czy rzeczywiście? Wyobraźmy sobie wodza w czasie wojny, który w trakcie dowodzenie frontem dostaje wiadomość, że jego najbliżsi właśnie zginęli. I wódz kamienieje i przeżywa. Przezywa dzień, drugi treci... na czwarty bohatersko ginie wraz ze swym wojskiem i sporą liczbą wspóobywateli. Czy wolę Prezydenta wrażliwca czy mocnego emocjonalnie twardziela? Człowieka, który ma zdrowy stosunek do norm społecznych, do historii, roli dobrej ekonomiki, i mądrej polityki zagranicznej.
Sztab wyborczy Jarosława dwoi się i troi. To pod Pałacem Prezydenckim gromadzi tłumek pod hasłem "miesiąc od Tragedii Smoleńskiej", i za plecami "niezależnych" organizatorów dyktują tekst rezolucji dot. powołania kom isji międzynarodowej celem zbadania itd. Gdzieś tam w innym miejscunieznani z członkami PiSu za plecami twierdzą, że za woną odkrywamy, a Tusk to ma krew na rękach. Oczywiście oficjaLNIE CZŁOKOWIE SZTABU NIC NIE WIEDZĄ. O TYCH SPRAWACH. I słusznie. Tudno oficjalnie podpisywać się pod bzdurami. W tej materii najlepiej sprawdza się poseł Adam Hoffman. Został On zaproszony do Rtmanowskiego gdzie pouczał Minister Piterę o tym że Polacy nie mieli dostępu do śledztwa prowadonego przez stronę rosyjską, o tym, że itp, itd. Można powiedzieć: Znamu, znamy...!.. Pan Poseł niestety nie wiedział, że godzinę wcześniej u Moniki Olejnik "zeznawał" Prokurator Generalny Pan Seremet, (jak wiadomo wybrany na to stanowisko przez SP Lecha Kaczyńskiego,) prawnik, przy okazji rozmowy po raz 1973 tłumaczył, że Polacy uczestniczyli w komisji prowadzącej dochodzenie w Rosji byli i są stale obecni. Co więc robił Pan Hoffman? ROBIŁ POLAKOM PIANĘ Z MÓZGU !!!
Platforma Obywatelska co chwila podkreśla, że jest w stanie w każdej chwili zorganizować debatę ale ustalenie jej czasu oddano PiSowi. A wszystko dlatego, że Prezes cierpi... Natomiast Marszałek nie wiadomo po co zamierz reanimować Radę Bezpieczeństwa Narodowego i to w chwili gdy spotyka go cios ze strony oprzyrządowania internetowego.. Sztab Marszałka jest kompletnie niewidoczny tylko od czasu do czasu popiskuje coś o względach naleznych Jarosławowi Kaczyńskiemu z racji na żałobę i chorą Matkę. Nie jest to takie głupie. W końcu ludzie zaczynają myśleć, że mimoza może i ładnie się prezentuje ale na dłużej nie postoi.
Na dzień dzosiejszy PiS robi co może by za posłem Hoffmanem robić Polakom wodę z mózgu. Trzeba powiedzieć, że na S24 wielu blogerów próbuje zwycięsko robić ową pianę i zadymiać co się da. Palmę pierwszeństwa prtzyznałabym jednak Koteuszowi. Dzielnie zaciemnia i manipuluje często z godną podziwu odwagą. Jednym słowem: Dobrej zabawy Panie Krzysztofie!
:Lubię Koteusza i podejrfzewam go o duży potencjał intelektualny, ale też i o pewien rodzaj bezwzględności. Na ten czas pasuje jak znalazł. Rzadko kiedy pojkawia się sytuacja, w trakcie trwania której mozna robić zwariowane rzeczy. I teraz własnie tak jest., kiedy to hulaj dusza, piekła nie ma!
Wybory za 35 dni a dwie najbardziej liczące się stronu wspóółzawodniczęce stosują uniki, drobne trzęsienia ziemi itd. Generalnie sztaby milczą! Myślę, że rozgrywa się dziwny pojedynek. Kto przegra, ten wygra.
To wcale nie jest takie dziwne. Prezydentura Kaczyńskiego - to koniec PiSu i... przegrane wybory parlamentarne.
